Carla_blue |
Wysłany: Pon 15:02, 27 Sie 2007 Temat postu: Częstochowskie dewotki |
|
Rzecz zdarzyła się kilka dni temu na Jasnej Górze. Moi rodziciele zayczyli sobie połazić na kolanach wokół jakiegoś ołtarza i musiałam zaopiekować się małym braciszkiem. Ten zażądał, aby się z nim bawić. Przystałam na to i po chwili mały zaczął się radośnie śmiać. Wówczas odezwała się lokalna dewotka, która siedziała na ławeczce obok nas (byłam na zewnątrz):
- Dziecko, ucisz się, w kościele jesteś!
Mój braciszek na to:
- Nie lubię kościoła!
- Jezus Maria! Bezbożne dziecko! |
|